Historia Kate

Justa · Wysłany: Czw 17:22, 08 Mar 2007 Temat postu:

Ale papo smerf mowil calkiem powaznie.

JusTyś · Wysłany: Czw 17:23, 08 Mar 2007 Temat postu:

A, ze Kate wydała mu sie wyjatkowo bezszczelna...

Mazin · Wysłany: Czw 17:36, 08 Mar 2007 Temat postu:

zwołał osiłka z gromadą i zrobili masowy atak... (teraz troche akcji poprosze) Smile

JusTyś · Wysłany: Czw 18:18, 08 Mar 2007 Temat postu:

tyle, ze nikt nie wiedział, ze Kate jest...

Justa · Wysłany: Czw 18:37, 08 Mar 2007 Temat postu:

mutantem!!! Pol smerfem pol czlowiekiem ;P W takim wypadku papo smerf pomyslal sobie ze...

JusTyś · Wysłany: Czw 18:39, 08 Mar 2007 Temat postu:

z mutantem nie ma co samemu zadzierac, wiec...

Alexis · Wysłany: Czw 19:14, 08 Mar 2007 Temat postu:

w dwie i osiem minuty polecial do lasu, zerwal 3 rzodkiewki, kupil wiórki kokosowe w proszku i wrócil do szpitala....chcial wrócic....boooo... w podskokach poprzez las do babci spieszy kapturek który.....

*Agnes* · Wysłany: Czw 20:39, 08 Mar 2007 Temat postu:

zlamał noge bo go Kate popchneła

Mazin · Wysłany: Czw 22:02, 08 Mar 2007 Temat postu:

a wilk gonił kapturka, a że Kate mu pomogła postanowił odwdzięczyć sie...

Alexis · Wysłany: Pią 9:42, 09 Mar 2007 Temat postu:

zrywajac jej wielki bukiet oblesnych lisci. Kate wrócila do domu i.......

*Agnes* · Wysłany: Pią 12:52, 09 Mar 2007 Temat postu:

wyrzuciła liście w kosz ale one się zbuntowały i...

Justa · Wysłany: Pią 13:11, 09 Mar 2007 Temat postu:

zaatakowaly Kate... (ojjj biedna wszyscy ja atakuja Smile

)

Mazin · Wysłany: Pią 15:24, 09 Mar 2007 Temat postu:

(to ja ją uratuje Smile

) Kate wzieła odkurzacz i wciągneła wszystkie, a potem spusciła w sedesie Smile

(lepiej? Kate jest uratowana)

Alexis · Wysłany: Pią 17:41, 09 Mar 2007 Temat postu:

jednak kibel okazal sie byc zapchany wiec wszystko co posiadal wyrzucilo sie z pluskiem na.............

JusTyś · Wysłany: Pią 20:49, 09 Mar 2007 Temat postu:

muminka, który przechodził obok...

Mazin · Wysłany: Pią 20:55, 09 Mar 2007 Temat postu:

a, ten zbuntowany powiedział, że idzie po Włuczykija, Paszczaka, Ryjka i zrobi zaraz porządek z tą roztargnioną Kate... (a ona znowu ma przechlapane Smile

)

JusTyś · Wysłany: Pią 21:45, 09 Mar 2007 Temat postu:

Kate wkurzona tym ciaglym obrywaniem (miala siniaki na całym ciele) wezwała Hulka, by zrobił z tym wszystkim porzadek...

*Agnes* · Wysłany: Pią 22:12, 09 Mar 2007 Temat postu:

ale się okazało że on jest na chorobowym xD

Justa · Wysłany: Pią 23:36, 09 Mar 2007 Temat postu:

i lezy caly zielony (niewiadomo dlaczego... to chyba z przeziebienia) w lozku ;P

Alexis · Wysłany: Sob 9:55, 10 Mar 2007 Temat postu:

Wiec zrezygnowana Kate poszla do psychologa, jednak okazalo sie ze ten psycholog byl............

Justa · Wysłany: Sob 13:50, 10 Mar 2007 Temat postu:

potworem i na dodatek niedorozwinietym. Nagle do gabinetu wszedl...

*Agnes* · Wysłany: Sob 14:19, 10 Mar 2007 Temat postu:

jej ojciec i uszczypnął ją w rękę okazało się że cały czas tylko spała....

JusTyś · Wysłany: Sob 16:14, 10 Mar 2007 Temat postu:

... cała zlana potem poszła do łazienki wziąsc prysznic...

Mazin · Wysłany: Sob 16:22, 10 Mar 2007 Temat postu:

...jednak tam akurat kąpał się jej brat...

*Agnes* · Wysłany: Sob 16:36, 10 Mar 2007 Temat postu:

więc stwierdziła że najpierw zje śniadanie ale rozległ się dzwonek do drzwi....