Przyjaciółka

Paulina · Wysłany: Sob 17:35, 17 Mar 2007 Temat postu: Przyjaciółka

Moja przyjaciółka jest trochę dziwna np. mówie , że mam fajny nowy telwizor a ona ,,a czyli ja mam gorszy'' (i obraża się na mnie). Czasami mam ochote nasłać na nia mafie albo ja zabić ,jest bardzo wkurzajacą osóbką ona nie rozumie , że ludzie sie od siebie różnią.Działa mi bardzo na nerwy... Juz kiedyś próbowałam z nia zerwać przyjażń, ale ona zaczęła ryczeć (specjalnie) i cała klasa była przeciwko mnie !!! Co ja mam robić ? To jest jedya dziewczyna z poznania która ma dobry gust prawie zawsze nadajemy na tych samych falach (ona tez lubi alexz i goz )

Justa · Wysłany: Sob 17:41, 17 Mar 2007 Temat postu:

i to przyjazn? :|

WIOLKA · Wysłany: Sob 18:18, 17 Mar 2007 Temat postu:

Może ona czuje się od ciebie gorsza? I tak mówi. [/url]

JusTyś · Wysłany: Sob 19:46, 17 Mar 2007 Temat postu:

Skoro Ci działa na nerwy i Cie czesto wkurza to raczej nie jest Twoja przyjaciółka...
Przyjaciele to są takie osoby,z którymi chce sie spedzac czas.. Wink

Naia13 · Wysłany: Sob 19:52, 17 Mar 2007 Temat postu:

o fuuuuuuuuj.... zazdrośnica i tyle!

Paulina · Wysłany: Sob 22:00, 17 Mar 2007 Temat postu:

Ja chce spędzać z nią spedzać czas. Tylko jej charakter załazi mi za skóre ...

Kumoszka · Wysłany: Sob 23:16, 17 Mar 2007 Temat postu:

WIOLKA dobrze mówi! Moze ona czuje sie gorsza od ciebie, zazdrości, ze masz cos lepszego itp. Ale nie jestem pewna czy to przyjaciółka...

Shashibala · Wysłany: Sob 23:36, 17 Mar 2007 Temat postu:

Moim zdaniem to nie jest przyjaciółka.!

Justa · Wysłany: Nie 11:21, 18 Mar 2007 Temat postu:

I wedlug mnie tez nie... TO NIE JEST PRZYJAZN tylko zwykle kolezenstwo... przyjaciel to zupelnie inna sprawa...

Kate · Wysłany: Nie 14:01, 18 Mar 2007 Temat postu:

Paulina w pewnym stopniu wiem o czym mówisz... Moja była "przyjaciółka" też taka była. Kiedy mi w życiu coś się udawało, ona była zła. Ale kiedy ja nie podzielałam jej radości, bo np: miałam żałobę to obraziła się na mnie. Nie potrafiłam zerwać tego co nas łączyło, bo bałam się samotności. Ona miała za sobą wszystkich, a ja miałam tylko ją...

Paulina · Wysłany: Nie 14:12, 18 Mar 2007 Temat postu:

żeczywiście podobna sytuacja no trudno sie mowi ja ją lubie !!!

*Agnes* · Wysłany: Nie 15:12, 18 Mar 2007 Temat postu:

no wedłog mnie to nie przyjaźń ona jest o Ciebie zazdrosna a Ty byś ją momentami chciała zabić.....Jeśli to przyjaźń to ja się nie znam

Pan M. · Wysłany: Pon 11:55, 19 Mar 2007 Temat postu:

a ja trafiłem na taką osobę. Tylko, że to był chłopak. Jak dostałem 5,6 w sqlu, to odrazu jakieś pretensje do mnie! że mu nie pomagam itp. Powiedziałem mu, że to nie jest przyjaźń. Kurde, jak ja takich osób nie lubię :| fuj.

KaTi;* · Wysłany: Wto 20:59, 27 Mar 2007 Temat postu:

Miałam podobnę przyjaciółkę - jeśli można ją tak nazwać.
Ale wiesz... pogadałyśmy trochę, wytłumaczyłam jej, że jest dla mnie chamska itd. i to nie jest przyjaźń, to ona mi powiedziała co ją we mnie wkurza i sie jakoś teraz lepiej dogadujemy

Owszem, mamy jakieś spory czasem, ale zaraz się godzimy;)
Może pogadaj ze swoją przyjaciółką <hm..?> i wytłumaczcie sobie o co chodzi, bo to co Ty opisujesz, to przyjaźnią raczej nie jest Sad

PzDr.

oaoa xD

Kiedyś miałam taką przyjaciółke, wszystko brałą do siebie, szybko się obrazała ;p
dokładnie taką sama jak ty :P