Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JusTyś
ŻÓŁTODZIÓB: Motyl okrętowy

Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Giżycko City
|
Wysłany: Sob 17:47, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ojej... to przykre...
Dobrze, ze sie uczysz na wlasnych błedach
Ja naszczescie nie doswiadczyłam nigdy czegos takiego I raczej nie doswiadcze... a skad ta pewnosc...
Jesli zna sie kogos od 1 klasy podstawówki i jeszcze Cie nie zawiedli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kumoszka
OBSERWATOR: Zawiedziona wiedźma

Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 18:23, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja miałam "przyjaciółkę" od zawsze, od serca i myslałam, że na zawsze. Ale jakas błachostka sprawiła, że przestałyśmy sie do siebie oddzywać. I tak juz zostało. Od 3 lat nie powiedziałyśmy sobie nawet cześć. Ta ostatnia kłótnia była pretekstem do zerwania przyjaźni. juz duzo wcześniej zgrzytało i wogle,a wtedy wszystko pękło. Ale z perspektywy czasu wcale tego nie żałuję i teraz widzę, że ona nigdy nie była prawdziwa przyjaciółką...Sentymentalne? Może trochę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
WIOLKA
OBSERWATOR: Martwa kredka

Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Rzeszów>Ropczyce
|
Wysłany: Sob 21:08, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A o co wam poszło? Wielka kłótnia była?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Andzia
OBSERWATOR: Zagadkowe zero

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Dęblin
|
Wysłany: Nie 12:42, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam przyjaciółkę z którą znam się już od dziewięciu lat i z naszą przyjaźnią było rożnie, kłóciłyśmy się i godziłyśmy, ale ja mogę jej zaufać a ona mi i jest greate. Uważam że to jest prawdziwa przyjaźń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kumoszka
OBSERWATOR: Zawiedziona wiedźma

Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 13:33, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
juz sama nie pamietam o co poszło! Ale to była kłótnia telefoniczna!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
WAŻNIAK: Nieprzeciętny umysł

Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Grodzisk
|
Wysłany: Nie 14:08, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Moja przyjaźń która trwała kilka lat skończyła się w pierwszy dzień szkoły w 6 kl podstawówki, przyszłam do szkoły, a moja nimy kumpela w ogóle sie do mnie odezwała, kiedy chciałam obok niej usiąść w ławce tak jak zawsze to wepchnęła mi się tam inna laska i zaczęły sie smiać. Było mi przykro i usiadłam z inną dziewczyną, a po jakimś tygodniu, tamta przyszła sie spytać "czemu z nią nie siedzę"... Od tamtej pory jej nie trawię, tej drugiej z którą potem usiadłam, tez nie znoszę... Taka typówka na pokaz, bogata szasta forsą na lewo i prawo. Pink lady i metal woman w jednym... pffff
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan M.
TeenTeam HEAD: Upierdliwus moderatorus

Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Pon 1:32, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
no... a ja muszę wam coś wyznać.
My na początku z Naia się nie znosiliśmy...
Docinki, głupie texty...
Takie czyste chamstwo.
Złośliwość.
Zaczeliśmy się do siebie zbliżać...
aż wkońcu się przyjaźnimy.
Ona jest jedyną osobą w mojej klasie, której mogę zaufać.
Zawiodły mnie pewne osoby...
Z jedną się pokłóciłem przez drugą (ta II była zazdrosna o I)....
I z I się być może przyjaźń odnowi.
Jak na razie, Ania, to jest mój prawdziwy przyjaciel.
Mówi się, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
Ja do Anki się przekonałem właśnie w chwilach największej 'biedy' tzn. załamania z powodu rozpadu przyjaźni z I.
Można jej zaufać. Jest bezpośrednia, szczera i prostolinijna.
I właśnie dlatego uważam ją za przyjaciela...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kumoszka
OBSERWATOR: Zawiedziona wiedźma

Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 11:15, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Fajnie...Prawdziwa przyjaźń...tylko pozazdrościć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gwiazdka
OBSERWATOR: Jednooki twister

Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Kutno ^^
|
Wysłany: Pon 18:09, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja Martu$kę znam od przedszkola. Przyjaźniłyśmy się i zrywałyśmy naszą przyjaźń parę razy. Byłyśmy różne... Teraz też tak jest, ale nawet jeśli się ze sobą nie zgadzamy to staramy się nie kłócić o głupoty, nigdy sobie nie dokuczamy. Wiemy, jak ważni są przyjaciele. Dbamy jedna o drugą. Nigdy nie dopuszczamy, żeby któraś z nas zrobiła z siebie idiotkę. Razem się śmiejemy i razem płaczemy. No i mamy fazy ;P Uważam ją za najlepszą przyjaciółkę na świecie! Księżniczka też jest moją przyjaciółką, ale dopiero od początku roku szkolnego, a Martu$kę jednak znam dłużej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Andzia
OBSERWATOR: Zagadkowe zero

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Dęblin
|
Wysłany: Pon 18:15, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zgodzę się z tym że prawdziwych przyjaciół poznaję się w biedzie Ja tak sie poznałam z moją drugą najlepszą qmpelą. Byłam załamana tym że chłopak ze mną zerwał dla mojej psełdo przyjaciółki i ona mi poprostu bardzo wiele czau poświęciła.
P.S Fuck widzę że też lubisz Happysad
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan M.
TeenTeam HEAD: Upierdliwus moderatorus

Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Sob 0:00, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
oj tak, to przysłowie: prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, to racja, bo tak naprawdę, u mnie w klasie, żeby żyć z kimś w zgodzie (ale z Anką tak nie jest), to trzeba być skłóconym z inną osobą. Ciężkie życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shashibala
ŻÓŁTODZIÓB: Wykastrowana zapiekanka

Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Biegun Polski, czyli... Suwałki
|
Wysłany: Sob 11:22, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie nidgy nie było przyjaciół, zawsze znajomi, koleżanki/koledzy. Jednego dnia byli, drugiego nie (w dosłownym znaczeniu). Aż poszłam do liceum. Wszystko zaczynałam od nowa.! Nowa szkoła, nowi znajomi. Zaprzyjaźniłam się z kilkoma osobami i nie wiem jak to bedzie za 2 miesiące, kiedy każde z nas pojedzie w swoją stronę, w różne części kraju i świata.! Pierwszy raz boje się rozstania.!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Speed
OBSERWATOR: Szczurzy bobek

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/10 Skąd: Z piekła ^^
|
Wysłany: Sob 12:43, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie tez tak jest boshe... u mnie jest pełno ze tak sie wyraze brzydko "fałszywców"
obgaduja za plecami , ploty itd. pozniej to doprowadza to zerwania przyjazni dlaczego ludzie tacy są .. ?? ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justa
TeenTeam HEAD: Zakręcona adminka

Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Qtno
|
Wysłany: Sob 17:02, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A ja mam prawdziwych przyjaciol... i teraz dopiero to widac... w trudnej sytuacji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naia13
OBSERWATOR: Szczurzy bobek

Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/10 Skąd: QTN =D
|
Wysłany: Sob 20:01, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
U mnei w klasie jest tak jak napisał Fuck_ dlatego zawieram nowe znajomości poza klasą! A Fuck_ swój zioom buzia:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan M.
TeenTeam HEAD: Upierdliwus moderatorus

Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Pon 12:01, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
haaah! Naia bu$ :* ale cukiereczek xD
wiecie, to takie dziwne, ale prawdziwe. Od nienawiści do przyjaźni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
oaoa xD
OBSERWATOR: Obgryzacz długopisów

Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Nie 18:18, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Przyjaciółką byłąm, ale już nie jestem jednej osoby, gdyż tamta się na mnie wkurzyła, ze lubię co innego niż ona i za dużo czasu spedzam z moją drugą przyjaciólką :p
tak nagle sie przyczepiła ;p
cóż ^^
ale zerwać pryzjaźn mozna zawsze, bo lubie jak ludzie, zmienni sa xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|